Obserwatorzy

sobota, 7 kwietnia 2012

Wielkanocny koszyczek

Dziś na szybko się ubierałam bo okazało się, że mam iść ze święconką zdziwiłam się bardzo bo na świąteczne śniadanie idziemy do babci, no a na dyngusa w domu :) Więc szybko poleciałam i mam z głowy ;p Na pogodzie się zawiodłam.. miało być tak jak wczoraj słoneczko itp. A tutaj pochmurnie i jeszcze czego.. śnieg ma padać! +8 za oknem a tutaj śnieg ma padać.. ;o Mówi się trudno, ja zabieram się za malowanie paznokci bo od wczorajszego szorowania grobów lakier mi zszedł :P





Miłego dnia!

piątek, 6 kwietnia 2012

Truskawki

Po dzisiejszym dniu... padam, głowa strasznie mnie bolała ale ucięłam sobie krótką 2godzinną drzemkę :P
Dziś po postu całe moje miasto chyba obleciałam ;) Pogoda dziś dopisała z czego bardzo się ciesze, ale inaczej jej nie mogłam spędzić jak tylko szorować groby! Mam cicha nadzieje, że na święta będzie słoneczna pogoda :) Później będę musiała się zmierzyć z dylematem jak się ubrać w święta. Ale to później poradzę się Was, a teraz czas na... truskawki!




Już dziś Wam życzę Wesołych Świąt, mokrego dyngusaaa i wesołego Alleluja! :)
Trzymajcie się cieplutko :)

czwartek, 5 kwietnia 2012

Napoleonka

Jestem zmęczona po dzisiejszym dniu jeszcze mam bolesne bóle w okolicach lewej piersi... ;o
 Lekarza nie załatwiłam.. grr. będę musiała po świętach ponownie iść.. Jutro też będę miała zalatany dzień z mamą, tu na zakupy, tu na cmentarz.. i wgl, więc notka powinna być wieczorem :) Na dzisiejszą rutynę kupiłam sobie kawałek ciasta "napoleonka" na poprawę humoru i cukru we krwi :)



Tymczasem wcinam tego mojego powera (który mam nadzieje zasyci mi trochę cukru we krwi na dłużej)
 i czytam od Was komentarze :)

Życzenia

Chciałam publicznie złożyć K. życzenia, bo dziś zaczyna być hot 17 :D >>  JEJ FOTOBLOG <<
Więc kochana, wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia szczęścia i spełnienia Twoich najskrytszych marzeń! :* blablabla ;) Dziś mam do załatwienia parę spraw, m.in. lekarza a później jakieś zakupy z mamą :)

Jubilatka! :):*

  Jeszcze raz wszystkiego najlepszego K. :) STOOO LAAAT, STOO LAAAT ;*


Ja mykam na śniadanie, ubieram się i myykaam na miasto :)
Trzymajcie się!

środa, 4 kwietnia 2012

Koszyczek rumianku

Niedawno kupiłam sobie "koszyczek rumianku". Kupiłam go bo polecano mi, żeby na moją tłustą cerę ze skłonnością do wyprysków robić napar z liści rumianku. W internecie pełno jest sposobów na różne kuracje nie tylko dla twarzy, ale też dla włosów, paznokci. Można dodawać do kąpieli itp. :)
Ja postąpię wg tego sposobu:

Napar z rumianku
Do szklanki wrzucamy łyżkę suszonych kwiatów rumianku i zalewamy ją gorącą wodą. Po 10 minutach odcedzamy go i chłodzimy. Przestudzony napar rozprowadzamy po miejscach, w których występuje trądzik za pomocą wacików.




Niedługo zdam Wam relacje z takowego naparu :)

Wagaryyy..

Przepraszam, że ostatnio jakoś mniej notek dodaje ale ten internet... grr! Już jest lepiej i postaram się na bieżąco pisać :) Dzisiaj w szkole nie byłam bo za dużo nauki było a miałam chwilowe zawahanie stroju ale już jest lepiej! :) Za to byłam u K. posiedzieliśmy, po malowałyśmy sobie paznokcie i wymyślałyśmy przeróżne wzory na paznokcie jak i również nie zabrakło dawki dobrego humoru i masy zdjęć! ;) Dzień mogę zaliczyć do udanych z K. ;]

lakiery K. ;) bardzo duży dylemat był jakim kolorem po malować paznokcie ;)

Moje paznokcie po prawej a K. po lewej ;) Kciuk zostawiłam prezentem dla P.. ♥
moje paznokcie w całej okazałości ;)
Ja i K.(po lewej)

No i obowiązkowo musi być...
Fitella i jabłko ;)

Trzymajcie się cieplutko!! :)

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Angry and sad mood...

Przepraszam, że tak późno pisze ale cały dzień miałam zalatany.. Szkoła i jeszcze lekarz grr. Ze zdrowiem niby dobrze niby źle. Ale co będę się rozpisywać skoro nikt się nie interesuje mną? A co dopiero czytać to.
Z dnia na dzień czuję wielką obojętność ale ta osoba nie dostrzega tego mimo moich słów. Może tą notkę akurat przeczyta i weźmie moje słowa do serca. Ehh szkoda gadać.. W szkole bez zmian, W-F'y jakoś uszły bokiem.. Małe spięcie ale to niccc.. Niedługo wywiadówka ale nie mam się czego bać :P
Dzisiejszy wieczór zamierzam spędzić pod kocem z ciepłą zieloną herbata oczywiście bez cukru ;)

Takie na szybko, aj te rumieńce. Zero jakiegoś ogarnięcia makijażu i fryzury bo "złe samopoczucie i zdrowie"

dzisiejsze oszalałe mewy, sępy jedne, grasowały na mięso na parapecie :D



,, Zawsze gdy kończyli rozmowę ona chciała jeszcze rozmawiać ale on.. On pragnął jak najszybciej zasnąć i zapomnieć o całym dniu i przeżyciach  zaś ona pragnęła słyszeć  Jego głos godzinami... " ~K.

niedziela, 1 kwietnia 2012

15 mcy za nami! ♥

Tak to dziś mija 15 miesięcy bycia w związku z P. Moje najlepsze miesiące życia :) Mimo trudności jakie mamy na swojej drodze to dążymy do wspólnych dni spędzonych obok siebie. Ale wiem, że teraz będzie coraz lepiej.. co ja mówię, już jest lepiej! Na 11 rocznice bycia razem z P 
K. napisała przepiękną notkę na swoim photoblogu! Dziękuję Ci kochana >>JEJ FOTOBLOG <<

Cytuję :

,,Miłość na odległość? Czy według wszystkich ma sens? Czy każdy widzi w niej szanse na przetrwanie związku? Czasami w życiu sytuacja do tego zmusza. Często jest to chęć poprawienia stanu swojego konta czy portfela a czasami odległe miejsce zamieszkania.  Przykład. Idziesz do koleżanki na urodziny (listopad). Tam poznajesz sympatycznego, fajnego chłopaka który posiada jeden minus- pochodzi z Wawy. Przez większość domówki rozmawiacie ze sobą, znajdujecie wiele podobnych, łączących cech w sobie. Nie chcecie żeby ta imprezka się skończyła, boicie się tego. Wymieniacie się numerami tel. Kontakt się nie urywa, wręcz przeciwnie. Kolejne wasze spotkanie jest w Sylwestra ponownie u koleżanki. Uważacie, że to już czas, oboje podjęliście tą decyzje. Jako datę początkową przyjmujecie 01.01. Jest listopad a Wy nadal jesteście razem. Nie przeszkadza wam odległość. Nie jest żadną przeszkodą w spotkaniach. Fakt, nie widzicie się tak często jakby dzieliło was zaledwie 20 km bo to w końcu jedno 0 więcej. Troszczycie się o siebie, problemy jednej osoby są problemami drugiej czyli generalnie tak jak w większości związków. Zależy wam na sobie i tyle." ~ K.


Ten tekst wywołał u mnie szczere wzruszenie i dalszą motywacje do tego by wytrwać w taki trudny sposób jakim jest odległość dzieląca mnie i P.. :(





















Zdjęcia robione właśnie rok temu! :) 1.04.2011r
Akurat wtedy znaleźliśmy 13zł ;)

sierpień '11

lipiec '11
jesień '11
1 wrzesień 2011r
 1 stycznia 2012r.

marzec '12



Ahhh.. jak to szybko zleciało! Lubię przeglądać nasze wspólne zdjęcia
Dziś przepiękna pogoda nie to co wczoraj..
Korzystajcie z takiej słonecznej pogody :)

Kredka do oczu Queen Perfect

Dziś prima aprilis a ja jeszcze się nie nabrałam ;p Zobaczymy jak to będzie do końca dnia ;) Moja koleżanka to miała niezłego psikusa ;D O 1 w nocy straż do jej domu się dobijała bo ponoć gaz się ulatnia.. tez mi żart :P

Ale dziś nie o żartach będzie notka tylko o wykręcanej kredce do oczu marki Queen Perfect. 



















































   A na koniec prezentuje się tak :)


 Wykręcana kredka do oczu Queen Perfect
 zalety:
 - nie trzeba jej strugać
 - formuła oparta na jedwabiu i naturalnych składnikach
 - dodatek czarnego arabskiego Kohlu
 - może służyć jako cień lub kredka
 - bardzo delikatna kredka
 - nie powoduje podrażnień
 - niska cena
wady:
 - szybko się zmazuje
 - rysik ciągle wylatuje

Cena ok. 5 zł


Miłego dnia! :)